Burrito to najprostsze i najsmaczniejsze danie z Meksyku. Pikantne i rozgrzewające, jest idealną potrawą na chłodniejsze dni.
Historia burrito zaczęła się podczas rewolucji meksykańskiej na początku XX wieku (1910-1921). W miasteczku Bella Vista niedaleko Ciudad Juárez w regionie Chihuahua, działał – dziś powiedzielibyśmy: popularny foodtruck – wtedy był to po prostu Juan Mendez ze swoim wiernym osiołkiem. Sprzedawał ze straganiku na jego grzbiecie tradycyjną meksykańską potrawę – piekielnie ostre, gorące tacos. Jednak przez długie godziny stania na ulicy jedzenie bardzo szybko traciło wysoką temperaturę. Dlatego, żeby mięso dłużej zachowywało ciepło, Juan wpadł na pomysł, by nadzienie zawijać w pszenne tortille – placki, które codziennie piecze każda szanująca się meksykańska gospodyni.
Klienci pokochali taki sposób podawania, bo zawinięte w tortillę tacos łatwiej było jeść na ulicy. Sukces był gigantyczny. Nawet z sąsiednich miast przyjeżdżali smakosze, którzy pytali, gdzie mogą dostać to słynne “tacos z osiołka” czyli po hiszpańsku tacos de burrito. Skrótowa nazwa burrito przyjęła się błyskawicznie.
No to tyle legendy. Tymczasem określenie burrito na “zawinięte w tortille mięso lub inne składniki” pojawia się już w Diccionario de Mexicanismos z roku 1895. Ale to drobiazg, najważniejsze, że to prosta i bardzo smaczna potrawa, która rozgrzeje atmosferę i idealnie sprawdzi się w kuchni w chłodniejsze jesienne dni.
Miasta i regiony na północy kraju słyną z restauracji i ulicznych budek, w których można zjeść doskonałe burrito – dlatego warto się tam wybrać podczas wycieczki do Meksyku. Za kolebkę dania uchodzą meksykańskie stany Sonora i Chihuahua. Jest ono tradycyjną potrawą w Ciudad Juárez, można je tu kupić na każdej ulicy. W centralnym i południowym Meksyku burrito występują pod nazwą tacos de harina (tacos z mąki pszennej) albo w formie żeńskiej burritas.
Meksykanie kochają burrito i jedzą bez ograniczeń – na śniadanie, obiad i kolację albo podają na imprezach. Popularność prostego, smacznego dania szybko przekroczyła granicę z USA i podbiła kuchnię Tex-Mex. Tyle że – jak to w Stanach – porcje są znacznie większe niż w Meksyku, a wewnątrz tortilli znajduje się więcej składników.
Burrito – pikantna meksykańska tortilla
Składniki
- 500 g mięsa mielonego
- 8 placków tortilli
- 500 ml passaty pomidorowej
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 puszka kukurydzy
- 1 czerwona papryka
- 200 g zielonych oliwek
- 200 g czarnych oliwek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 200 g tartego sera
- 5 łyżek oleju roślinnego
Przyprawy:1
- 1 łyżeczka papryki
- łyżeczka chilli
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
- Pokrój w drobną kostkę czosnek i cebulę. Paprykę przekrój na pół, usuń gniazda nasienne i pokrój w kostkę.
- Na dużej patelni rozgrzej olej i smaż na nim cebulę, aż się zeszkli. Dodaj czosnek a następnie paprykę, smaż przez kilka minut cały czas mieszając.
- Dodaj mięso mielone i smaż, aż całkowicie zbrązowieje.
- Dodaj passatę pomidorową i dokładnie wymieszaj.
- Dodaj czerwoną fasolę, kukurydzę i oliwki. Dopraw solą, pieprzem, chilli oraz papryką i dokładnie wymieszaj. Gotuj na średnim ogniu przez około 10 minut, często mieszając.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Układaj na środku tortilli farsz i posypuj tartym serem, zawijaj placki.
- Burittos ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posyp na wierzchu pozostałym tartym serem. Wstaw do piekarnika i zapiekaj przez kilka minut.
4 komentarze