Z braku czasu ostatnio często robię bardzo szybkie, smaczne danie – leniwe. Z przepisu mojej babci zawsze wychodzą pyszne.
Leniwe to mój smak z dzieciństwa, pamiętam jak robiły je moje obie babcie. Każda z nich miała swoje sposoby, na ulepszenie tego prostego dania. Mam po nich gruby zeszyt z tradycyjnymi “babcinymi” przepisami i to właśnie do niego zaglądam, żeby przygotować najsmaczniejsze leniwe.
Skąd się wzięły w polskiej kuchni? Znane są już od średniowiecza. Według legendy pierogi sprowadził na polskie stoły misjonarz i późniejszy święty Jacek Odrowąż (ok. 1185 – 1257), który zachwycił się ich smakiem w Kijowie i przywiózł przepis nad Wisłę. Odtąd na staropolskich stołach, i w tych bogatszych i mniej zamożnych domach, królowało ciasto z różnymi rodzajami nadzienia – mięsnym, serowym, z kaszy lub ziemniaków.
Były jednak gospodynie, którym nie chciało się robić oddzielnie ciasta i farszu do pierogów z serem (jak ja je rozumiem! 😉 ), i tak właśnie z pierogów wyewoluowały “leniwe” – czyli połączenie nadzienia z ciastem. Żeby choć trochę utrudnić ten super łatwy przepis, niektóre staropolskie receptury na leniwe pierogi zalecają, żeby do ciasta nie dodawać całych jajek, ale osobno żółtka i osobno białka ubite na pianę. Dzięki temu leniwe są bardziej puszyste i delikatne.
Pyszne leniwe z przepisu mojej babci
Składniki
Leniwe
- 250 g twarogu chudego lub półtłustego
- 1 jajko
- 1 szkl. mąki pszennej
- szczypta soli
Zasmażka
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki bułki tartej
- cukier do posypania
Przygotowanie
- W dużym garnku zagotuj wodę ze szczyptą soli. Kluski zrobisz tak szybko, że jeśli wstawisz ją teraz, akurat zdąży się zagotować.
- Twaróg włóż do dużej miski. Dodaj całe jajko lub – jeśli chcesz, żeby były bardziej puszyste – tylko żółtko. Oba składniki dokładnie rozgnieć i wymieszaj widelcem tak, by nie było grudek.
- Jeśli robisz wersję puszystą – białko z odrobiną soli ubij na sztywną pianę jak na bezy (dzięki temu sposobowi ciasto będzie bardziej puszyste i lekkie). Dodaj piankę do sera i połącz składniki.
- Dodawaj po trochu mąkę pszenną i zagniataj ciasto. Gdy będzie już jednolite i nie będzie się kleić do palców, przełóż je na podsypaną mąką stolnicę. Podziel ciasto na 2 części, z każdej uformuj długi, cienki wałek podsypując mąką w razie potrzeby. Jeśli nie mieści się na stolnicy – przekrój wałek jeszcze na pół. Rozpłaszcz go lekko i krój ostrym nożem ukośnie na kluski o szerokości około 1 centymetra.
- Wkładaj pojedynczo na wrzącą wodę (po zagotowaniu powinna gotować się na małym “leniwym” ogniu, by delikatne kluski się nie rozpadły). Po wypłynięciu (ok. 1-2 minuty) wyławiaj kluski łyżką cedzakową.
- W tym czasie na patelni rozgrzej masło, przyrumień na nim bułkę tartą przez ok. 2 minuty na średnim ogniu.
- Kluski podawaj z masłem, zasmażoną bułką tartą i odrobiną cukru. W różnych regionach Polski leniwe podaje się także z bitą śmietaną, cukrem i cynamonem, bądź samym masłem. Ale moja babcia robiła właśnie z bułką tartą i cukrem i takie były najlepsze!